Wszyscy specjaliści są przekonani, że ziarna kawy zielonej (czyli takiej, która nie została jeszcze poddana procesowi wypalania) charakteryzują się dużą zawartością kwasu chlorogenowego, przekraczającą10% na filiżankę kawy. W tradycyjnej czarnej kawie nie ma go zbyt wiele, ponieważ proces wypalania powoduje jego utratę. Kwas chlorogenowy to związek o silnych właściwościach przeciwutleniających, który jest w stanie w sposób bardzo znaczący obniżyć poziom przyswajanie węglowodanów i znacznie przyspieszyć proces przemiany materii w organizmie. W kawie zielonej znajduje się mniej kofeiny i działa ona na ustrój w bardzo spowolnionym tempie. Uwalnianie jej następuje w zasadzie przez cały dzień, a w kawie wypalonej działanie kofeiny jest o wiele gwałtowniejsze i odbywa się w krótszym czasie. Picie czarnej kawy stymuluje wydzielanie hormonu stresu – kortyzolu, który jest odpowiedzialny za odkładanie się tłuszczu na brzuchu i osłabienie włókien kolagenowych, co sprzyja rozstępom i cellulitowi.